Użytkownik
Nie pozostaje nic innego jak po prostu nie wsiadać "po piwku" za kółko
Tym bardziej , że "po piwku" rzadko kiedy oznacza jedno piwko. Proszę brać przykład z przykładnej i przestrzegającej przepisów Figi Da się!
Offline
Użytkownik
Figa napisał:
Proszę brać przykład z przykładnej i przestrzegającej przepisów Figi Da się!
Mamy rozumieć, że jesteś niepijąca czy niejeżdżąca po flaszce?
Offline
Użytkownik
Mnie złapali 2 lata temu za jazdę "pod wpływem",brak ubezpieczenia i road taxu. Dzisiaj byłem na sprawie z adwokatem. Dostałem 700 euro grzywny, 4 punkty i zakaz prowadzenia przez 5 kolejnych weekendów.
Offline
Użytkownik
To tempo typowo cypryjskie
Kara po dwóch latach dopiero. Ale mnie to po prostu szkoda kasy na mandaty, a jak widać i słychać wcale małe nie są.
Offline
Użytkownik
pawelcypr napisał:
Mnie złapali 2 lata temu za jazdę "pod wpływem",brak ubezpieczenia i road taxu. Dzisiaj byłem na sprawie z adwokatem. Dostałem 700 euro grzywny, 4 punkty i zakaz prowadzenia przez 5 kolejnych weekendów.
A w jaki sposób egzekwują ten zakaz prowadzenia? Zabierają prawo jazdy na ten okres?
Offline
Użytkownik
krakus napisał:
pawelcypr napisał:
Mnie złapali 2 lata temu za jazdę "pod wpływem",brak ubezpieczenia i road taxu. Dzisiaj byłem na sprawie z adwokatem. Dostałem 700 euro grzywny, 4 punkty i zakaz prowadzenia przez 5 kolejnych weekendów.
A w jaki sposób egzekwują ten zakaz prowadzenia? Zabierają prawo jazdy na ten okres?
Dobre pytanie,sam się nad tym zastanawiam,bo prawa jazdy mi nie zabrali... Sędzia ogłosiła wyrok i tyle...
Offline
Użytkownik
pawelcypr napisał:
krakus napisał:
pawelcypr napisał:
Mnie złapali 2 lata temu za jazdę "pod wpływem",brak ubezpieczenia i road taxu. Dzisiaj byłem na sprawie z adwokatem. Dostałem 700 euro grzywny, 4 punkty i zakaz prowadzenia przez 5 kolejnych weekendów.
A w jaki sposób egzekwują ten zakaz prowadzenia? Zabierają prawo jazdy na ten okres?
Dobre pytanie,sam się nad tym zastanawiam,bo prawa jazdy mi nie zabrali... Sędzia ogłosiła wyrok i tyle...
No właśnie tak myślałem , że masz ten zakaz , ale tylko w teorii
Znajomy parę miesięcy temu też miał sprawę w sądzie, dostał karę coś koło 700 euro i zakaz prowadzenia przez trzy miesiące. Poszedł na policję jak przyzwoity obywatel i wprawił panów w konsternację bo nie wiedzieli co z nim zrobić, stwierdzili, że prawka mu nie zatrzymają bo się jeszcze zgubi (!) . W końcu mu powiedzieli, że ma po prostu nie jeździć .
Offline
Użytkownik
ale sie zmieniło bo muj znajomek właśnie miał sprawe i dostał 1400 euro i zabrali mu prawko na 3 miesiące, to widać że gorzej sie dzieje.
Offline
Użytkownik
A ja może wyjdę na matronę, ale nie rozumiem ludzi którzy siadają za kółko po alkoholu. No i ogólnie takich co łamią przepisy. Ograniczenia prędkości chyba po coś są, tak? Zakaz prowadzenia po alkoholu też nie jest wymysłem żeby nam na złość zrobić, tylko dla bezpieczeństwa. Zauważyłam że dużo osób tak lekko traktuje ten temat jazdy po pijanemu, i jeszcze , nawet w tym wątku, jeden chojrak drugiemu dobre rady daje i wszystko jest traktowane z przymrużeniem oka.
Też czasem winko piję u znajomych, ale wtedy wołam taxi albo nas trzeźwa osoba odwozi do domu, to chyba nie jest trudne do zorganizowania?
Offline
Użytkownik
Kobieta idzie na imprę po to żeby obgadywać koleżanki i psiapsiółki a mężczyzna pogadać o poważnych sprawach i napić się w towarzystwie swoich kumpli, tak samo idzie sie do pubu pooglądać mecz to co cię dziwi, że piwo facet pije? Kobietki na imprach mało piją albo wcale więc łatwo się mówi o przekraczaniu przepisów. Większość dorosłych ludzi jednak spożywa ten alkohol w mniejszych lub większych ilościach.
Offline
Użytkownik
von_trupka napisał:
och widze ze tu duzo zainteresowanych tematem 'jazdy pod wplywem'. a moze panowie (bo to chyba glownie panowie tak robia) jak idziecie na tzw .piwko do pubu to po prostu do kosztow piwa doliczcie taksowke? chyba taniej was wyniesie i bezpieczniej bedzie, dla wszystkich.
a recydywistow w tym temacie to nie pojmuje wcale, jak mozna bedac 4 lata na cyprze zostac 3 razy zlapany na prowadzeniu po pijanemu? to ile razy taki delikwent jechal i mu sie udalo nie byc zlapanym? strach sie bac!
Dokładnie! temat widzę odżył bo się ciepło zrobiło i wychodzimy z domków na piwko ja coprawda obecnie zadowalam się frape bo odmienny stan mi nie pozwala na nic innego:) ale mój małż jak najbardziej lubi wypić piwko albo i dwa a teraz jest w komfortowej sytuacji bo ma kierowcę
Offline
Użytkownik
ja po pubach sie nie wóczę ale na grilach wiadomo ze sie pije, na piknikach polskich tez z tego co widzialem nikt sie nie czaji tylko piwo i gorzała są brane pod uwage
Ale ja mam zawsze kolegę czecha co po mnie przyjezdrza wiec drugi raz takiego błedu nie popelnie, więc madzia głowa do góry , nie którzy wyciagają nauczke.
A ze piknik polski juz w niedziele to czeba sie zabezpieczyc
Offline
Użytkownik
roman napisał:
ja po pubach sie nie wóczę ale na grilach wiadomo ze sie pije, na piknikach polskich tez z tego co widzialem nikt sie nie czaji tylko piwo i gorzała są brane pod uwage
Ale ja mam zawsze kolegę czecha co po mnie przyjezdrza wiec drugi raz takiego błedu nie popelnie, więc madzia głowa do góry , nie którzy wyciagają nauczke.
A ze piknik polski juz w niedziele to czeba sie zabezpieczyc
Jak to piknik w niedzielę? Którą niedzielę? Dzisiaj jest np.niedziela. Żadnej informacji nie ma nigdzie...
Offline
Użytkownik
Info na fb było. No tak była pierwsza biesiada w tym roku.. nie zalapałas sie to nastepna w lipcu...a potem wrzesien.
Offline