Użytkownik
Jestem parę miesięcy na Cyprze i do tej pory nawet się trzymaliśmy , ale od miesiąca mamy szpital w domu. Z dzieckiem jak chore wiadomo idę do lekarki prywatnie, ale ja i mąż to nawet w Polsce nie goniliśmy zbyt często do doktora tylko na przeziębienie brałam to co pani w aptece poleci. A tutejszych leków zupełnie nie znam, a apteki jakieś kompletnie inne niż polskie, więcej tam perfum i kremów niż lekarstw.
Macie jakieś sposoby na przeziębienia i grypę, chodzi mi też o tutejsze leki bez recepty.
Offline
Użytkownik
Idź do apteki i powiedz że chcesz coś na grypę i przeziębienie, oni nie mają oporów żeby sprzedawać nawet antybiotyk który powinien być na receptę.
Moja żona też była szczerze zaskoczona kiedy pierwszy raz poszła do apteki i okazało się że to bardziej perfumeria.
Zyczę zdrowia
Offline
Użytkownik
Zerwij sobie dziewczyno liście drzewa oliwnego i zaparzaj jak herbatkę dla siebie i rodzinki, naprawdę dobra sprawa. Polecam. Będąc tutaj szkoda nie skorzystać z tego co oferuje natura.
Offline
Użytkownik
O co chodzi z tymi liściami bo szczerze mówiąc trochę obawiam się stosować, skąd wiesz, jakie to ma właściwości i czy nie jest szkodliwe. W Polsce nie zauważyłam żeby w aptekach były a w końcu są jakieś prepoaraty egzotyczne z innych rejonów świata jak zeńszeń czy wilcza cora, zioła meksykańskie.
Offline
Użytkownik
Wklejam info, które posiadam, trochę długie toto
Liść Oliwny (Oleae Folium) „Biblijne zioło”
Drzewo oliwne i jego liść to pierwsza roślina, o której wspomina Pismo Święte w Księdze Genesis w Starym Testamencie. Znacznie później Objawienie Św. Jana w Nowym Testamencie wskazuje nam liść oliwny jako lek służący zdrowiu – „Na środku ulicy jego i na obu brzegach rzeki drzewo żywota, rodzące dwanaście razy, wydające co miesiąc swój owoc, a liście drzewa służą do uzdrawiania narodów”. Ponownie pojawia się wizja drzewa życia z jego liśćmi o uzdrawiającej mocy w Księdze Ezekiela – „Owoc ich jest na pokarm, a liście ich na lekarstwo”. Drzewka oliwne są niezwykle wytrzymałe, odporne na choroby oraz szkodniki. Osiągają wiek nawet 3000 lat. Tę odporność zawdzięczają oleuropeinie, gorzkiej substancji znajdującej się głównie w ich liściach. Jest to najsilniejszy składnik aktywny w liściu oliwnym. Oleuropeina to gorzki monoterpen glikozydowy z grupy sekoirydoidów. Oleuropeina i produkty jej hydrolizy takie jak: kwas eleonowy, aglikon, i eleonoat wapnia – sól wyodrębniona z kwasu eleonowego – wszystkie te elementy działając synergicznie tworzą ogromną siłę w zwalczaniu organizmów patogennych. Oddziałują one na zewnętrzną błonę komórkową intruzów rozpuszczając ją. Dzięki powstałemu uszkodzeniu, system immunologiczny jest już zdolny do unicestwienia patogennego mikroorganizmu. Badania wykazały, że oleuropeina – aktywny składnik liścia oliwnego – wzmacnia siły obronne organizmu i stymuluje fagocytozę. Liść oliwny wykazuje również:
– Silne właściwości antygrzybicze, działając przy infekcjach drożdżami, grzybicy stóp i paznokci, swędzeniu w pachwinach, zakażeniach candida albicans oraz grzybicy owłosionej skóry głowy.
– Właściwości przeciwpasożytnicze.
– Wyjątkowo mocne działanie antybiotyczne i antyoksydacyjne. Dezaktywuje szkodliwe mikroorganizmy poprzez rozpuszczanie ich zewnętrznej błony komórkowej. Ekstrakt z liścia oliwnego radzi sobie ze schorzeniami związanymi z ponad 120 patologicznymi mikrobami, wirusami, bakteriami oraz innymi, odpornymi na antybiotyki mikroorganizmami.
– Stwierdzoną wysoką skuteczność działania na większość wirusów (neutralizuje proces odwrotnej transkryptazy i proteazy (HIV).
– Zwiększenie przepływu krwi w naczyniach wieńcowych, obniżenie poziomu złego cholesterolu, normalizacja ciśnienia tętniczego oraz poziomu cukru.
– Wysokie bezpieczeństwo i nietoksyczność nawet w dużych dawkach.
Krótka lista możliwych zastosowań:
Gronkowiec, paciorkowiec, candida, opryszczka, grzybica stóp i paznokci, grypa i przeziębienie, sallmonella, wirus Epstaina-Barra, infekcje ucha, alergie, syndrom chronicznego zmęczenia, fibromylagia, zapalenie pochwy, problemy skórne, zapalenie wątroby typu B i C, schorzenia serca, arytmia, choroba wieńcowa, nadciśnienie tętnicze, reumatoidalne zapalenie stawów, zapalenie płuc.
Testuję na sobie i nie umarłam:)
Offline
Użytkownik
Sprawdzę na sobie Dzięki.
A jak zaczęłam szukać to i znalazłam trochę informacji o tym drzewku, całkiem ciekawych, no,no kto by pomyślał że to taka skarbnica . A w Polsce podobno w aptekach jest liść oliwny tylko w kapsułkach.
Ale po tym Twoim poście pytałam znajomych Polaków i każdy pierwsze słyszał o tym żeby pić napary z liści, każdy zna tylko oliwę z oliwek i same oliwki.
Jesteś pewnie jedyną osobą (a ja będę druga) która to stosuje
Offline
gospodarz
Stosuje to wiele osób tutaj i zawędrowało też to do kraju.Pijemy z żoną ten cudowny napar od dawna i potwierdzam-skutkuje.
Wysyłam suszone liście rodzince w Polsce i też twierdzą że dobre,nawet na kaca.
Offline
Użytkownik
Jeszcze mam do Was takie pytanie techniczne. Jak przyrządzacie te liście? Bo je zerwałam , umyłam , zalałam zimną wodą i doprowadziłam do wrzenia pod pokrywką, a potem zostawiłam jeszcze żeby naciągnęły . Taką technikę najczęściej stosuje się przy polskich ziołach .
Ale może jest jakiś inny sposób?
Offline
gospodarz
Bardzo dobrze to robisz. polecam przecedzić przed spożyciem przez sitko i pić przestudzone i rozcieńczone jeden do trzech.Można popijać cały dzień,doskonale gasi pragnienie latem.
Pozdrawiam.
Offline
Użytkownik
Witam.
Ostatnio jest dużo artykułów na temat tych liści oliwnych właśnie tutaj na Cyprze. Ekstrakty z nich takie zamknięte w kapsułkach też się pojawiły. Moi znajomi Cypryjczycy z pracy bardzo zachwalają ich cudowne działanie . Tutaj masz link do jednego artykułu:
http://www.epikoinonia-arg.gr/index.php … &Itemid=62
Pozdrawiam
Offline
Użytkownik
No tak , oczywiście, że po grecku. Jesteśmy na Cyprze gdzie językiem urzędowym jest grecki to będąc tutaj każdy raczej stara się poznać ten język, prawda?
Pozdrawiam
Offline
Użytkownik
Rozumiem Moniko, że Ty znasz dobrze grecki, tak?
Offline
Użytkownik
trollinka napisał:
Rozumiem Moniko, że Ty znasz dobrze grecki, tak?
Oczywiście! Nie rozumiem ludzi, którzy potrafią mieszkać paręlat w obcym kraju i nie nauczyć się miejscowego języka.
Offline