Użytkownik
Andreas napisał:
Wytłumacz mi co jest egoistycznego w tym, że nie chcę powoływać na świat dzieci.
No nie wiem, wydaje mi się, że wyjaśniłem to tak jasno jak się tylko da.
No więc powtórzę: żyjesz sam dla siebie, w centrum uwagi jest Twoje własne "ja" - definicja terminu "egoizm".
To nie jest krytyka Twojej osoby, tylko zwykłe stwierdzenie faktu.
Offline
Użytkownik
jestes encefal oczywiscie bez urazy To nie jest krytyka Twojej osoby, tylko zwykłe stwierdzenie faktu
Offline
Użytkownik
lotharr napisał:
Andreas napisał:
Wytłumacz mi co jest egoistycznego w tym, że nie chcę powoływać na świat dzieci.
No nie wiem, wydaje mi się, że wyjaśniłem to tak jasno jak się tylko da.
No więc powtórzę: żyjesz sam dla siebie, w centrum uwagi jest Twoje własne "ja" - definicja terminu "egoizm".
To nie jest krytyka Twojej osoby, tylko zwykłe stwierdzenie faktu.
A jak nazwać postępowanie parki , która rozmnaża się bez zastanawiania jak wykarmią np.ósemkę dzieci?
Czy w/g Ciebie to nie egoizm? Większośc takich dzieciaków jest nieplanowana , mamusia z tatusiem chcieli mieć chwilę przyjemności, a że skutkuje to dzieckiem no to trudno.
Gadasz jakby jedyną słuszną drogą postępowania była żeniaczka i rozmnażanie. To droga dobra dla tych, którzy nie mają pomysłu na inne życie albo się zwyczajnie boją pokazać środkowy palec stereotypom.
A co do zarzutów o egoizm to pozwolę sobie zacytować kto to jest egoista:
"Egoizm - nadmierna albo wyłączna miłość do samego siebie. Egoista kieruje się przeważnie własnym dobrem i interesem, nie zwracając zbytniej uwagi na potrzeby i oczekiwania innych."
Moja mama, siostra, rodzinka i znajomi nie uważają mnie za egoistę.
A jeśli chodzi o moje "ja" - w centrum mojej uwagi jest życie , w każdym jego przejawie, i jestem nieustannie zachłanny próbowania tego życia.
Offline
Użytkownik
Andreas napisał:
A co do zarzutów o egoizm
Niczego Ci nigdzie nie zarzucałem, przeczytaj jeszcze raz uważnie moją wypowiedź.
Co do reszty - cóż, najwyraźniej mamy odmienne punkty widzenia, Ty mnie nie zrozumiałeś - a ja Ciebie i tu się nie porozumiemy.
Owszem, co do przykładu z nieodpowiedzialnym rozmnażaniem - tu się w pełni zgadzam.
Offline
Użytkownik
Lotharr, pod tym względem Andreas jest niereformowalny
Offline
Użytkownik
Andreas jest po prostu hedonistą i tyle!
Offline
Użytkownik
No niezupełnie , Papryka.
Jeśli już jesteśmy przy takich filozoficznych twierdzeniach to raczej bliższy mi jest eudajmonizm.
Offline
Użytkownik
Andreas napisał:
to raczej bliższy mi jest eudajmonizm.
Też mi ten termin jest bliski:) dążenie do eudajmonii.
Offline
Użytkownik
a tak a propo tematu wątku to czy jest tu ktos kto zamierza wracac do kochanej ojczyzny? bo moje pokolenie zdecydowanie woli ogladac polske w tv niz"na zywo".
tak sie wlasnie z moim narzeczonym zastanawiamy co by sie musialo wydarzyc w polsce zeby namsie chcialo wracac.
Offline
Użytkownik
papryka napisał:
co by sie musialo wydarzyc w polsce zeby namsie chcialo wracac.
moze gdyby wystapila z unii jewropejskiej...
Offline