Użytkownik
witam, mam pytanie do osob ktore sa tu dluzej niz ja, czego mozna obawiac sie na cyprze? chodzi mi nie o ludzi tylko o niebezpieczne zwierzeta, zmije, weze i tak jak w temacie inne paskudztwa...brrr. moze polecicie jakies ksiazki na ten temat, jakos nie moge sama znalesc odpowiedniej literatury. bede wdzieczna za wszelkie wskazowki bo dobrze wiedziec z czym sie ma doczynienia.
Offline
Użytkownik
Są węże i żmije jadowite, skorpiony, skorki i stonogi , na to trzeba uważać jak się jedzie pod namiot albo w plener , w miastach przecież nie chodzą po chodnikach. Za to nie ma tygrysów , lwów czy krokodyli, a w wodach nie spotkasz trujacej meduzy - to dodaje tak dla pocieszenia
Offline
Użytkownik
deniro napisał:
w wodach nie spotkasz trujacej meduzy - to dodaje tak dla pocieszenia
Ale rekina można spotkać
Offline
Użytkownik
dzieki za te informacje, rekiny w morzu to chyba zart, prawda?
ponawiam pytanie o jakas literature tematyczna, moze akurat ktos sie natknal w miejscowych sklepach.
my spotkalismy weza za miastem , na plantacji bananow, czarnego, dlugiego na kilka metrow, ja zastyglam w przerazeniu bo nie wiem czego mozna sie spodziewac po takim gadzie, co prawda w pobliskim sklepie powiedzieli ze czarny niejadowity, ale wole cos poczytac na ten temat.
Offline
Użytkownik
Rekiny w morzu to nie żart, ale oczywiście nie żarłacze białe spotkasz
A najgroźniejszym gadem jest żmija lewantyńska, jest naprawdę niebezpieczna.
Książek żadnych na ten temat nie znam, nie natknąłem się ale ich zwyczajnie nie ma.
Offline
Administrator
Jest książka pisana w dwóch językach: angielskim i niemieckim . Postaram się ją odnaleźć i zrobić skany . Myślę, że taka informacja przyda się nie tylko Tobie.
Offline
Użytkownik
woman napisał:
dzieki za te informacje, rekiny w morzu to chyba zart, prawda?
ponawiam pytanie o jakas literature tematyczna, moze akurat ktos sie natknal w miejscowych sklepach.
my spotkalismy weza za miastem , na plantacji bananow, czarnego, dlugiego na kilka metrow, ja zastyglam w przerazeniu bo nie wiem czego mozna sie spodziewac po takim gadzie, co prawda w pobliskim sklepie powiedzieli ze czarny niejadowity, ale wole cos poczytac na ten temat.
Czarnego, długiego na kilka metrów, hihi, to chyba anakonda była
Offline
Użytkownik
Figa napisał:
woman napisał:
dzieki za te informacje, rekiny w morzu to chyba zart, prawda?
ponawiam pytanie o jakas literature tematyczna, moze akurat ktos sie natknal w miejscowych sklepach.
my spotkalismy weza za miastem , na plantacji bananow, czarnego, dlugiego na kilka metrow, ja zastyglam w przerazeniu bo nie wiem czego mozna sie spodziewac po takim gadzie, co prawda w pobliskim sklepie powiedzieli ze czarny niejadowity, ale wole cos poczytac na ten temat.Czarnego, długiego na kilka metrów, hihi, to chyba anakonda była
też tak pomyślałem
Te czarne są rzeczywiście długie, ale bez przesady nie na kilka metrów a po za tym są niejadowite. trzeba było zdjęcie trzasnąć i wrzucić.
Offline
Użytkownik
nie w glowie mi byly wtedy fotki
a co z tymi zdjeciami tutaj, mialy byc...
Offline
Administrator
Miały być zdjęcia, ale mamy jakiś problem z serwerem i nie chce załadować zdjęć. Pamiętam o zdjęciach, najszybciej jak to możliwe- zamieszczę.
Offline