ELEFTERIJA - wolne forum Polaków na Cyprze

To znaczy, że jesteś szczęściarzem. Mój kolega odkąd mu się dziecko urodziło czeka na "łaskę" żonusi jak pies na kość. Dostępuje zaszczytu raz na kwartał. Stwierdził ostatnio przy piwku, że jego żonie potrzebny był jedynie reproduktor , a nie mąż. O, życie.

I dlatego m.in. nie jestem zainteresowany żeniaczką, w ten sposób omijam takie problemy.

Andreas napisał:

To znaczy, że jesteś szczęściarzem. Mój kolega odkąd mu się dziecko urodziło czeka na "łaskę" żonusi jak pies na kość. Dostępuje zaszczytu raz na kwartał. Stwierdził ostatnio przy piwku, że jego żonie potrzebny był jedynie reproduktor , a nie mąż. O, życie.

I dlatego m.in. nie jestem zainteresowany żeniaczką, w ten sposób omijam takie problemy.

No to witaj w klubie brachu!

Wiadomo!
Nie ma to jak kawalerski stan!

Póki jestem młoda też czuję podobnie- po ziemi chodzi tyle fajnych 'ciach'
Przesięganie wierności małżeńskiej na razie nie dla mnie,bleee.

Ale jak to mówią nigdy nie mów nigdy, pewnie z wiekiem mi się zmieni, na razie nie mam parcia na obrączkę.

Andzia, pól litra zamiast wstępnej gry miłosnej , a potem już jakoś samo idzie

trollinka napisał:

Andzia, pól litra zamiast wstępnej gry miłosnej , a potem już jakoś samo idzie

Ja też tak obstawiam!