gospodarz
Firma reklamowa w Pafos poszukuje dwie osoby znające się i mające doświadczenie przy wyklejaniu reklam na oknach i witrynach sklepowych,jak i na samochodach oraz innych powierzchniach.
Kontakt po 22 sierpnia(urlop) tel26946222 Christos.
Offline
gospodarz
Ta sama firma reklamowa poszukuje spawacza złotą rączkę do robót konstrukcyjnych.
Oferta z 09.08.2010r cały czas aktualna,kontakt telefoniczny jak w poprzednim poście.
Offline
Użytkownik
Witam wszystkich forumowiczów z Cypru , mam pytanie (zapewne jakich wiele już było na forum) odnośnie pracy na Cyprze , przyjeżdżam na Cypr z kolegą około 10 stycznia (w chwili obecnej mieszkamy w Anglii) w jaki rejon hmm...... jeszcze nie wiemy jest to zależne oczywiście od miejsca pracy.Chcemy osiedlić się na Cyprze i oczywiście podjąć tam pracę, w Anglii pracuję jako stolarz meblowy oraz wykonuję prace remontowe mieszkań kolega pracuje jako piekarz.Jednym zdaniem poszukujemy pracy na Cyprze jesteśmy zainteresowani pracą na jak najdłuższy okres czasu i stąd moja prośba o kontakt lub namiary na ewentualnego pracodawcę.Oczywiście jeżeli nie znajdziemy pracy w naszych zawodach to jak najbardziej podejmiemy się innego zajęcia , proszę o kontakt na adres 21silent@gmail.com lub GG - 21853915 będę wdzięczny za każdą pomocną informację i pozdrawiam wszystkich z zimnej Anglii.
Offline
Użytkownik
Silent, dużo osób wyjeżdża z Cypru do Anglii bo podobno tam lepiej z pracą , z opieką socjalną i w ogóle bardziej cywilizowany kraj - tak mówią.
Co Cię skłania do przyjazdu tutaj?
Offline
Użytkownik
hej ! Silent co by nie mowil i kto by to nie mowil i tak bedziesz rozwarzal za i przeciw . ja moge Ci tylko powiedziec ze bedzie to zderzenie dwoch swiatow . Warto pojechac zobaczyc polaczyc prace z turystyka na wszelki wypadek wez z soba jekies drobne 3000 F na zagospodarowanie . Napewno jest slonce ufffffffffffffff jest , napewno sa tansze mieszkania napewno owoce i warzywa sa duzo drozsze to fakt nie poruszam spraw napoi , papierosy i procenty w plynie sa tansze to fakt na cyprze , taki drobiazg jak auta sa tansze w UK jakies 50 % . A ten drobiazg jakim jest praca i stosunki pracodawca cypryjski a pracownik pozostawiam do oceny kazdemu z osobna i Tobie rownierz . Napewno radzil bym Ci abys nie palil mostow w UK .A na Cypr zawsze warto pojechac i popatrzec na : prawdziwkow : Napewno to nie teren UNII EUROPEJSKIEJ w zakresie stosunkow pracownik a pracodawca nie wspomne o urzedach ktore obsluguja niedajborze bezrobotnego lub poszukujacego pracy . Powodzenia do odwarznych swiat nalezy .
Offline
Użytkownik
Ja też póki co przeprowadziłam się do UK i nie wyobrażam sobie żeby ktoś emigrował z UK na Cypr, w UK życie jest prostsze, na Cyprze jedynie słońce jest jakimś plusem, ale porównując inne czynniki to UK jest o wiele lepszym miejscem do zamieszkania...
Offline
Użytkownik
Yocco albo POLOK mozesz napisac cos wiecej , pod jakim wzgledem jest lepiej, czy prace bez trudu sie zalatwia, jakie warunki mieszkaniowe i o tych relacjach z pracodawca. Rozwazam wyjazd do UK nie odpowiada mi mentalnosc cypryjczykow i uwazam cypr za dziure, pracuje jako kelnerka teraz hotel zamkneli to 4 m-ce siedze w domu i bede sie prosic o zasilek wiec o to pytam czy tam w UK tez robia laske jak daja kase od panstwa, i jak jest z bezpieczenstwem, bo tu wracam czesto po polnocy ale musze powiedziec ze jest bezpiecznie.
Offline
Użytkownik
Ja akurat pracuję w UK z jakąś hołotą, oczywiście nie wszyscy, ale w większej grupie współpracowników wystarczy parę osób, żeby popsuć atmosferę pracy i z prostej pracy fizycznej jest tyle stresu, że masakra. Wieeelu Polaków z tej firmy mieszka w UK od paru lat, a angielskiego nie znają!!! Więc siedzą w tej pracy i czas się dla nich zatrzymał. Wiele babek bardziej nadaje się do pierdla niż do pracy, organizacja pracy do dupy, supervisorzy znęcają się nieco psychicznie nad podwładnymi (zero kultury w zwracaniu uwagi), zero przeszkolenia do pracy, a później opierd**, jeden wielki bajzel tu mają, ale przynajmniej funty na konto spływają, praca w wigilię, niby jakaś petycja jest, ale i tak gówna da, bo mają Polaczków w garści. Na Cyprze pracowałam z Rumunami i mi się pracowało lepiej, tu każdy Polak patrzy się na innych, żeby samemu się nie narobić. Ale pod kątem łatwości utrzymania to UK jest łatwiejsze. Tylko pracę muszę zmienić.
Offline
Użytkownik
Witam ! pod kazdym wzgledem poza sloncem jest lepiej . negatywy to to ze mieszkania sa drozsze w UK to fakt , z praca wiekszych problemow nie ma zalezy czego oczekujesz to ze znasz angielski nawet bardzo dobrze to plus w koncu to UK i powinno sie znac jezyk kraju w ktorym sie mieszka ale jak nie znasz to tez nie problem w pracy jedynie wiecej stresow obserwuje to fakt ze nie chca sie nasi uczyc jak masz prace to te 200 kazdy piatek masz na koncie bez problemow z zasilkami nie wiem bo praca jest benefity maja w szczegolnosci rodziny badz matki z dziecmi bez wiekszych problemow FAKT trzeba na poczatku spelnic niektore warunki administracyjne ktore obowiazuja w UK . A jezeli chodzi o prace ktora bedzi ci odpowiadala to fakt musisz pomieszkac z 6 miesiecy i wtedy cos znajdziesz co ci odpowiada . Poza UK jest niezla Dania , Holandia a tym bardziej Niemcy za moment sie otwieraja i warunki sa lepsze niz w UK mieszkania tansze . Powodzenia
Offline
Użytkownik
Z angielskim to naprawdę katastrofa, w UK się pracuje i mieszka z Polakami, więc ma się kontakt praktycznie tylko z językiem polskim - na Cyprze jest większa mobilność, każdy zna angielski chociaż w stopniu komunikatywnym, wiec można zmienić pracę, a tu jak ktoś trafi na początku, tak później już się wegetuje nie zważając na brak szacunku w pracy czy zaniżanie stawek. Do tego na Cyprze przez słońce ludzie są pogodniejsi
Offline
Użytkownik
Znam angielski raczej dobrze tzn rozumiem wszystko, tv po angielsku ogladam, rozmawiam swobodnie. Ale pytam o to jak jest w anglii bo mam sasiadow anglikow ktorzy tu sie sprowadzili na cypr i nie sa to dziadki tylko rodzinki z dziecmi bo tu ponoc latwiej, juz nie wiem kogo sluchac. Ja po prostu jeszcze bym chetnie zobaczyla kawalek swiata a cypr mnie rozczarowal spodziwwalam sie jednak czegos innego, cypryjczycy niby mili i otwarci ale dla turystow a chamy z nich wychodza i sknery w stosunku do pracownikow. Jak sie stykam z angolami to wydaja mi sie bardziej cywilizowani niz cypryjczycy, nie macie takiego wrazenia?
Kolezanka mnie namawia na cambridge bo tam mamy u kogo sie zatrzymac na poczatek ale moze lepiej londyn bo w metropoli wiadomo lepeij o prace, jeszcze sie waham ale chyba zaryzykuje, troche mnie martwi ta przestepczosc bo podobno niebzpiecznie . A roboty to ja sie nie boje nawet ciezkiej,
Offline
Użytkownik
Ciężka robota jest do przeżycia, ale gorzej z atmosferą . W Anglii jest mało Anglików, raczej ma się styczność z wszelkiej maści imigrantami. Najbardziej przejechać się można na swoich rodakach, Polakach, trzeba uważać. W Anglii, tak jak i na Cyprze, punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. Zależy jakie masz kwalifikacje, dla każdego co innego jest dobrego. Cypr to ogólnie jedna wielka wiocha, nawet Nicosia jest jak małe angielskie miasteczko i tu w UK się tak nie duszę psychicznie jak na Cyprze.
Offline
Użytkownik
Bogna , wszędzie dobrze gdzie nas nie ma. Ostatnio oglądałem wywiad z Martyną Wojciechowską , kobitka w końcu zjeździła kawał świata i stwierdziła, że nie ma idealnego miejsca do życia , wszędzie są plusy i minusy, jak kraj piękny to ustrój nie taki, jak cywilzowany to zagęszczenie ludności , że się dusisz , jak słońce to ludzie leniwi i wiocha, a jak jest pracy pod dostatkiem to dziadów się nazjeżdża że strach dziecko samo wypuścic z domu. Teraz świat stoi otworem jak jesteś bez obciążenia dziećmi to możesz powłóczyć się po różnych miejscach , tak się najlepiej poznaje obcą kulturę jak się pomieszka wśród tubylców.
Offline
Użytkownik
Yocco napisał:
Najbardziej przejechać się można na swoich rodakach, Polakach, trzeba uważać. .
No niestety muszę się zgodzić z Tobą. Czasami mam wrażenie, że większość uciekła z domów poprawczych lub zakładów karnych takie egzemplarze można spotkać.
Offline
Użytkownik
moj kumpel przyjehal na cypr przez takiego dziada z polski, z agencj , tamten wziol kase mial zalatwic robotę i można było tylko ziemie w larnace pocałować jak nasz siwentej pamięci papierz polak, roboty nie bylo, chlop i jeszcze wielu inych chlopów zostało z niczym, w upał bez dachu nad głową z parę groszy przy dupie, dobrze ze wtedy kryzysu nie było i z robotą w lecie nie było problemu, ale polak polakowi takie świnstwo narobić, jaest tak jak mówisz ze uwarzać trzeba na każdym kroku.
Offline