Użytkownik
wracam sobie spokojnie z polski , a tu dowiaduje sie, ze na mojej ulicy zadzgano jakiegos rumuna. okazuje sie ze to jakies porachunki , ale wszystko jedno dlaczego fakt pozostaje faktem, ze facet nie zyje. wykrwawil sie na smierc bo dostal pare razy nozem w brzuch i glowe i lezal na chodniku a nikt mu nie udzielil pomocy, znieczulica. lekarz ze szpitala mowil, ze mial szanse przezyc gdyby ktos dal znac na pogotowie
ale reasumujac - zle sie dzieje w pafos, pare lat temu to bylo calkiem spokojne miasteczko, a teraz nie ma miesiaca zeby kogos nie zaszlachtowali
Offline
Użytkownik
To jakoś cicho było na ten temat bo nawet moja wyjątkowo wścibska właścicielka mieszkania nie słyszała o tym, a baba wie wszystko co się dzieje w okolicy. Spytałabym ją o to, ale na razie jest na wczasach ... w troodos
Offline
Użytkownik
Tragedia jakaś z tymi morderstwami. Ale takie są koszty wpuszczania na małą wyspę wszystkich jak leci.
Offline
Użytkownik
Podobno złapali jakiegoś araba podejrzanego o to morderstwo. Ten gościu się rzeczywiście wykrwawił bo nikt nawet nie raczył zadzwonić po pogotowie że ktoś leży w kałuży krwi. Pewnie większość zamyka oczy i woli nie patrzeć żeby samemu nie zarobić nożem.
Offline
Użytkownik
Ten zabity koleś przed śmiercią był razem z trzema facetami w periptero, robili zakupy, byli podpici i hałasowali, dokupili sobie alkohol i razem wyszli. Na monitoringu z periptero wszystkie osoby są dobrze widoczne, ale właścicielka sklepu stwierdziła, że nie będzie o tym mówiła policji bo to nie jej sprawa, ona nie chce mieć kłopotów, a poza tym ofiara to nie Cypryjczyk.
Offline
Użytkownik
To może jej wytłumacz, że jak go złapią to będzie o jednego bandziora mniej bo nie wiadomo czy następnym razem jej nie dźgnie nożem.
Offline