Użytkownik
Słyszał już ktoś "radosną nowinę"? Nasz wybrany przez kogośtam premier wymyślił kolejny "gienialny" plan - zapierdziel do 67 roku życia.
W 2008 r. w Polsce mężczyźni żyli przeciętnie 71,3 lat, natomiast kobiety 80 lat. Czyli jak łatwo policzyć "średni" męski emeryt , swoją wypracowywaną przez 45 lat emeryturę będzie pobierał raptem 4 lata .
Mam zasuwać 45 czy więcej lat po to żeby nabijać kiesy kombinatorom pokroju tej postkomunistycznej bandy, która śmie siebie władzą nazywać . Zastanawiam się kiedy społeczeństwo otworzy oczy i zacznie się jawnie buntować bo odkąd ten ryży fałszywiec po raz kolejny wygrał wybory , widać, że sobie poczyna coraz śmielej, i coraz szybciej.
Offline
Użytkownik
Jaszczomb wyjscie jest jedno bezkolizyjne , ja je wybralem, ja poprostu skladek więcej IM nie odprowadzam bo za 34 lat pracy i to z niezlymi zarobkami bo większość w Stolycy to mi przyslali ostatnio że mogę oczekiwać na 1685 zl gdybym mial dzis 65 lat a co bedzie za 5 lat .Próbuję korespondowac z departamentem zagranicznym ZUS aby wyliczyli mi ile mi sie należy , gdyż emeryturę bedę pobieral i spędzal poza Polską . Więc czekam iuż 3 miesiąc a kodeks administracyjny zobowiązuje ich do 30 dni ! ot to cala nasza rzeczywistość .
Offline
Użytkownik
Polok , taka emerytura jaką Ci wyliczię chyba w kraju długo nie ma bo żyjesz innymi kwotami. Większość polskich emerytur to coś koło 1000- 1200 zł. A moje pokolenie to chyba nie będzie miało żadnych.
Jaszczomb kto DA RADĘ zasuwać do 67 roku życia?!!! Toż w pewnym momencie następuje zużycie materiału i się chyba zwyczajnie nie a. I co wtedy zrobią , będą sami renciści, czy może renty zniosą?
Offline