Użytkownik
Ktoś coś wie na ten temat jak to sie odbywa? ile kosztuje , jak sie załatwia, i czy trzeba adwokata brać?
Offline
Użytkownik
A mnie sie zdawalo, ze ty chyba dosyc mlody jestes, czyz nie?
To nie za wczesnie na rozwod?
Offline
Użytkownik
Ale żartownisia z ciebie ,
oczywiście, że te info nie dla mnie tylko kolegi co go żona porzuciła.
Offline
Użytkownik
Ktury to juz raz taka historia na Cyprze ze żona męża pożuca? Ten klimat chyba nie służy małżeństwom i ciekawe że jak tak ja patrze to więcej kobietom odbija niż mężczyznom.
Offline
Użytkownik
Za to faceci zdradzają na potęgę . Szczególnie jak żonka pozostałą w kraju to taki pan się czuje bezkarny.
Offline
Użytkownik
maverick napisał:
oczywiście, że te info nie dla mnie tylko kolegi co go żona porzuciła.
a dla kogo porzuciła jeśli można spytac?
Offline
Użytkownik
Najpierw na poczatku roku wyprowadzila sie do kolezanki i tak mu powiedziala ze to koniec i ze to jego wina bo on zawalil. A potem od tej kolezanki sprowadzila sie do jakiegos goscia i dalej na dodatek twierdzi ze to jego wina. A on czekal ze ona sie opamieta ale teraz powiedzial finito i basta i chce sie rozwieść.
I co, jest tu ktos po takich przeżyciach żeby poradzic cos o tym rozwodzie?
Offline
Użytkownik
Maverick, ludzie rozwodzą się z różnych powodó i jak tam u nich było to wiedzą tyko oni.
Może i jest tak jak mówi ta dziewczyna, że to jego wina. O coś jej chodzi, no nie?
Offline
Użytkownik
Figa napisał:
Maverick, ludzie rozwodzą się z różnych powodó i jak tam u nich było to wiedzą tyko oni.
Może i jest tak jak mówi ta dziewczyna, że to jego wina. O coś jej chodzi, no nie?
tiaaa, jasne...jak mezczyzna wyprowadza sie z domu to leca gromy na niego, ze zimny skur...
zone kochana porzuca...i oczywista jego wina
jak zonka wynosi sie z domu to czyja wina? meza, a jakze nawet jak babeczka wyprowadza sie do innego mezczyzny to oczywista winny mezus
jakby nie patrzec dupa zawsze z tylu...
Offline
Użytkownik
Maverick pisze , że najpierw wyprowadziła się do koleżanki więc mogło być tak, że ten gość jest nie do życia z jakiegos powodu i po prostu miala kobietka dosyć.
Offline
Użytkownik
Pewnie poszla do cyprucha a na meża zgania bo co powie moze prawde, nie powie bo jej wina bedzie.
na kase poleciala i tyle. Baba zawsze chłopa sie czepia jak swiat swiatem.
Offline
Użytkownik
Rodżer ona mieszka z bulgarem a nie cypryjczykiem. A poszlo im o to ze jak moj kolega gada to 'ona ma jedno w głowie', a sami powiedzcie jak wraca meżczyzna zmęczony to nic mu sie nie chce , a tam zawsze o TO BYLY kłotnie bo nie mogła zrozumiec ze jak mezczyzna jest po 9 h na budowie styrany to chce cos zjeść i odpocząc przed tv. Ona to ma wiecej wad, w ogóle dziwna zawsze była ale nie chce ja obgadywać bo to nie moja sprawa.
Offline
Użytkownik
Czyli ona chciała , a on nie?
Offline
Użytkownik
Mój znajomy brał rozwód na Cyprze, on Polak, ona Polka, też odeszła do jakiegoś faceta. Rozprawa trwała 20 minut, króta piłka, ona nawet się nie zjawiła w sądzie. Wiem, że on adwokata nie brał, stwierdził ,że najpierw zobaczy czy da sobie radę sam czy nie, zna dobrze angielski więc się dogadał z sędzią. Z sądu wyszedł rozwiedziony.
Ale jakie były koszty nie pytałem, a jego już na Cyprze nie ma.
Offline